Patrol - pieśń, tekst, wykonanie
Pieśń partyzancka Patrol została napisana już pod zakończeniu II Wojny Światowej, w rekonstruowanym oddziale 6 Brygady Wileńskiej AK. Autor pieśni Patrol jest nieznany, tekst został odnaleziony przez agenta UB przy ciele jednego z partyzantów. Pieśń Patrol opisuje walkę oddziału dowodzonego przez kapitana Władysława Łukasiuka "Młota", z wrogami współpracującymi z bolszewickim okupantem. Pieśń Patrol znalazła się na płycie zespołu De Press wydanej w 2009 roku, dzięki czemu utwór przebił się do szerszej publiczności i po raz pierwszy trafił do śpiewników żołnierskich.
Patrol - tekst
1. Strumienie deszczu z nieba spływają,
pasmami wody na falę zbóż,
chylą się zboża przez nich ciśnięte,
a nie postrzeżesz polnych tu grusz.
2. Pod falą zboża w bruździe się kryje,
patrol żandarmów, dowódca „Młot”.
swoje „derkacze” w dłoniach ściskają,
a oczy ognie rzucają w lot.
3. Ich to nie męczy, że mundur mokry,
że w but dziurawy woda się pcha,
lecz w sercu ogień mocny się pali,
on cel swój drogi prześwietnie zna.
4. Pod wiatr zgłuszone szumy motorów.
to szosą auto pomyka w dal,
z niego wystają lufy „dziekciarów”,
z nimi złączony ohydny wróg.
5. Z auta zanosi się płacz niewieści,
a z nim się miesza przekleństw grad,
ubowiec – bestia krzywdzi więzionych,
krwią ściekający Polak-nasz brat.
6. Serca nam ranią braci cierpienia
twarze wylękłe, gdy widzą nas,
a drzwi częstokroć są nam zamknięte,
żal z trwogą żyje u ludzi mas.
7. Terror nie zmieni nas, ni krwi strugi
idziemy rozbić krwiożerczą dłoń,
gdy zginie jeden, nastąpi drugi,
kroczymy w bliznach do Wolności bram.
8. Lecz ta godzina słuszna wybije,
w niej się rozlegnie wystrzałów huk,
czerwona hydra marnie zaginie,
A sędzią prawym będzie sam Bóg.